czwartek, 13 lutego 2014

Trejnado en nova laboro

Matene mi partoprenis trejnadon en mia nova laboro. Fakte ĝi ne estas tiel facila, kiel mi pensis. Jes ja, estos momentoj, kiam mi sidos kaj faros nenion. Sed mi devas okupiĝi ne nur pri rezervado de ĉambroj, sed ankaŭ pri mono, pri dokumentoj, pri purigado ktp. Kaj ĉefe pri mono kaj dokumentoj mi ne spertas tro. Eble ĉio estos bone, morgaŭ mi iras nur por du horoj labori, do verŝajne ne multe povas okazi dum tiel mallonga tempo, espereble. Antaŭ momento mi revenis el dua parto de trejnado, ĉar mia kunlaborantino diris, ke vespero okazos pli multe ol matene, sed estis same trankvile. Do mi nur ripetis, kie estas kiu ĉambro kaj trarigardis dokumentojn.
Kaj morgaŭ estas festo de enamiĝintoj, sed fakte mi ĉiam festas en tiu tago ion alian, ekzemple naskiĝtagon de mia patrino. Morgaŭ mi laboras en koncertejo kaj post koncerto verŝajne en granda grupo de kunlaborantoj ni iros ie kune. Kvankam mi ne tro ŝatas similajn diboĉadojn, eble ĉi foje mi ankaŭ partoprenos.

Rano byłam na szkoleniu w nowej pracy. Właściwie to nie jest ona wcale tak łatwa, jak mi się wydawało. Jasne, będą momenty, kiedy będę siedziała i nic nie robiła. Ale muszę się zajmować nie tylko rezerwacją pokoi, ale też pieniędzmi, dokumentami i fakturami, sprzątaniem itp. I głównie te pieniądze i dokumenty mnie martwią, bo nigdy wcześniej nie wystawiałam faktur. Może wszystko będzie w porządku, jutro idę tylko na dwie godziny, więc chyba nie zdąży się nic złego zdarzyć w tak krótkim czasie, przynajmniej taką mam nadzieję. Przed chwilą wróciłam z drugiej części szkolenia, bo współpracowniczka powiedziała, że wieczorem będzie działo się więcej niż rano, ale było podobnie spokojnie. Więc tylko powtórzyłam sobie rozkład pokoi i przejrzałam różne dokumenty.
A jutro jest święto zakochanych, ale ja właściwie zawsze obchodzę w tym dniu coś innego, na przykład urodziny mojej mamy. Jutro pracuję w centrum sztuki i po koncercie pójdziemy prawdopodobnie większą grupą gdzieś razem. Chociaż nie bardzo lubię podobne imprezy, tym razem chyba jednak wybiorę się z nimi.

0 komentarze:

Prześlij komentarz