środa, 13 listopada 2013

Leciono en aŭtomobilo

Kio okazas ĉe mi? Lastatempe mi ne ŝatas tian demandon. Ĉar respondo ne estas facila. Kaj mi devas pripensi, ĉu diri veron aŭ ŝajnigi, ke ĉio estas same, kiel estis antaŭe. Mi ne povas ankoraŭ diri pli, ĉar kelkaj aferoj ne estas ankoraŭ solvitaj.
Sed se lasi flanken tiujn gravajn, vivŝanĝantajn aferojn, okazis kelkaj aliaj intersaj aĵoj. Ekzemple mi intruis Esperanton al mia amikino en aŭtomobilo. Iam mi diris, ke mi havas unuan lernantinon, sed ni havis nur unu lecionon. Dum tiu semajnfino ni decidis fari sekvan. Pro malsano de mia hundo mi ne volis ŝin inviti al mia hejmo, do ni sidis en ŝia aŭtomobilo apud unu el superbazaroj, ĉar ŝi bezonis aĉeti ion tie. Iel strange, sed amuze samtempe. Kaj eble ŝi pli rapide kaj facile memorigos vortojn pro tiaj ne kutimaj kondiĉoj:)
Mi estis antaŭ hieraŭ en montoj kun alia amikino. Ni iris nur duope, sed ankaŭ estis amuze. Vetero estis bona, pejzaĝoj estis belaj. Ni revenis al nia urbo petveturante kaj poste mi telefonis al frato, kiu veturigis nin hejmen.
Krome mi okupiĝas kiel ĉiam pri korektado. Nun mi ankaŭ revenis al tradukado, ĉar amikoj skribis al mi, ke bezonas mian helpon en tradukado de la paĝaroj el Esperanto al pola. Iel surpize, sed ankaŭ tute fremdaj homoj el Litovio petis min traduki paĝaron el angla lingvo al pola. Mi konsentis, sed ili ankoraŭ ne respondis, do mi ne scias, ĉu tio estis serioza propono.

Co u mnie słychać? Ostatnio nie lubię tego pytania. Bo odpowiedź na nie nie jest łatwa. I za każdym razem muszę się zastanawiać, czy powiedzieć prawdę, czy udawać, że wszystko po staremu. Na razie nie mogę powiedzieć więcej, bo kilka spraw nie jest jeszcze do końca załatwionych.
Ale jeśli zostawić na boku te ważne zmiany życiowe, to wydarzyło się kilka innych ciekawych rzeczy. Na przykład ostatnio przeprowadziłam lekcję esperanta w samochodzie. Kiedyś wspominałam, że mam jedną uczennicę, ale miałyśmy tylko jedną lekcję. W ten weekend postanowiłyśmy zrobić kolejną. Ze względu na chorobę mojego psa nie chciałam jej zapraszać do domu, więc siedziałyśmy w jej samochodzie pod jednym z supermarketów, bo ona musiała zrobić tam zakupy. Z jednej strony dziwnie, ale z drugiej zabawnie. I może przez takie nietypowe warunki szybciej zapamięta słówka:)
Przedwczoraj byłam w górach z inną koleżanką. Poszłyśmy tylko we wie, ale też było fajnie. Pogoda była dobra, widoki były piękne. Do miasta wróciłyśmy autostopem, a później zadzwoniłam do brata, który nad podwiózł do domu.
Oprócz tego zajmuję się wciąż korektami. Teraz wróciłam też do tłumaczeń, bo znajomi napisali, że potrzebują mojej pomocy przy tłumaczeniu stron internetowych z esperanta na polski. Dość niespodziewanie, ale napisali do mnie też zupełnie obcy ludzie z Litwy z prośbą o pomoc w tłumaczeniu portalu z angielskiego na polski. Zgodziłam się, ale jeszcze nie odpowiedzieli, więc nie wiem, czy była to poważna propozycja.

0 komentarze:

Prześlij komentarz