piątek, 5 października 2012

Skriblaboro kaj biletoj ĝis Vilno

Evidentiĝis, ke mi povas skribi skriblaboron pri urbeto najbara al mia hejmurbo, tio min tre ĝojigas. Profesoro diris, ke al li tre plaĉas mia temo. Eble mi devos iomete lerneti germanan por havi pli multe da fontoj aŭ mi devos peti helpon de studentoj de germana filologio. Profesoro diris ankaŭ, ke indos viziti Medicinan Akademion. Interese. Sed tamen tiu temo pli bonas ol pasintjara, kiun mi eĉ ne povis elekti kaj aldoni ion de mi.
Mi iomete strange min sentas, ĉar mi pensis, ke mi havos pli multe da tempo por mi post rezignado el dua studado kaj volontuladoj. Sed mi plu estas iomete perdita kaj ĉirkaŭanta min tohuvabohuo similas al pasintjara. Tio estas nur unua semajno, eble poste ĉio normaliĝos.
Se temas pri frenezaĵoj, mi hieraŭ aĉetis biletojn ĝis Vilno. Mi volas viziti amikinon, kiu studas tie dum unu semestro. Longe mi ne povis decidi, ĉu veturi, sed ŝi sendis al mi informon pri pli malmultekostaj biletoj, do mi rapide aĉetis ilin. Mi veturos nur por 3 tagoj je fino de oktobro.
Sabate mi planas ekskurson, do hodiaŭ mi devas aĉeti mapon.
Okazało się, że mogę pisać pracę o miasteczku sąsiadującym z moją miejscowością rodzinną, bardzo mnie to cieszy. Profesor powiedział, że bardzo podoba mu się mój temat. Może będę musiała trochę poduczyć się niemieckiego, żeby mieć więcej źródeł albo będę musiała poprosić o pomoc studentów germanistyki. Profesor powiedział też, że warto będzie odwiedzić Akademię Medyczną. Ciekawe. Ale i tak bardziej podoba mi się ten temat od zeszłorocznego, którego nawet nie mogłam sobie wybrać i nie mogłam dodać nic od siebie.
Trochę dziwnie się czuję, bo myślałam, że będę miała więcej czasu dla siebie po rezygnacji z drugiego kierunku i wolontariatów. Ale dalej jestem trochę zagubiona i otaczający mnie chaos przypomina zeszłoroczny. To dopiero pierwszy tydzień, może później wszystko się unormuje.
Jeśli chodzi o szaleństwa, wczoraj kupiłam bilety do Wilna. Chcę odwiedzić koleżankę, która studiuje tam na Erasmusie. Długo nie mogłam się zdecydować, czy jechać, ale wysłała mi informację o tanich biletach, więc szybko je kupiłam. Jadę tylko na 3 dni pod koniec października.
W sobotę planuję wycieczkę, więc dzisiaj muszę kupić mapę.

0 komentarze:

Prześlij komentarz