piątek, 17 sierpnia 2012

Pli da mirindaĵoj

Lasta enskribo estis tiel longa, ke mi forgesis pri kelkaj aferoj. Kaj unu nova okazis, denove entute freneza. Kiam finfine finiĝos 2012?
En tiu ĉi jaro mi unufoje faris multe da nekutimaĵoj por mi. Se temas pri manĝaĵo kaj trinkaĵo - mi trinkis kafon kaj manĝis pikantan ĉinan manĝaĵon. Antaŭe kutime mi ne manĝis florojn kaj mi tion faris en Slovakio:) En tiu ĉi lando mi unuan fojon vidis, ke homoj povas alimaniere ŝmiri buteron kaj fromaĝon sur bulkoj:) Mi unuan fojon ebriiĝis, antaŭe mi preskaŭ neniam drinkis.
Se temas pri aliaj nekutimaĵoj - mi vizitis keglejon, faris preskaŭ nudajn fotojn de miaj amikinoj, komencis lerni ĵongladon, tradukis retpaĝarojn, donacis strangan donacon, trifoje tralegis saman vortaron, miaj fotoj estis en almenaŭ du revuoj kaj mi estas en Vikipedio.
Kaj la plej nova afero, mi ĵus eksciis, ke iu volas min mortigi. Mi jam preskaŭ forgesis pri tiu afero, ĉio okazis antaŭ eble 7-8 jaroj, sed frato diris, ke tiu homo volas nun ĉiuj mortigi, do eble min ankaŭ. Post tiu duonjaro mi pensas, ke tio povas esti bona solvo, almenaŭ finiĝos ĉiuj miaj problemoj:)
Ostatnia notka była taka długa, że zapomniałam o kilku sprawach. I wydarzyło się coś nowego, znowu zupełnie szalonego. Kiedy wreszcie skończy się 2012?
W tym roku pierwszy raz zrobiłam wiele nietypowych dla mnie rzeczy. Jeśli chodzi o jedzenie i picie - piłam kawę i jadłam pikantne chińskie jedzenie. Wcześniej zwykle nie jadłam kwiatków, a na Słowacji to zrobiłam:) W tym kraju też po raz pierwszy widziałam, że można inaczej rozsmarowywać masło i ser na bułkach:) Pierwszy raz się upiłam, wcześniej prawie w ogóle nie piłam.
Jeśli chodzi o inne niezwykłości - odwiedziłam kręgielnie, zrobiłam prawie nagie fotki moim koleżankom, zaczęłam uczyć się żonglerki, tłumaczyłam strony internetowe, wręczyłam dziwny prezent, trzykrotnie przeczytałam ten sam słownik, moje zdjęcia są w co najmniej dwóch gazetach i jestem na Wikipedii.
I najnowsza sprawa, właśnie się dowiedziałam, że ktoś chce mnie zabić. Prawie już zapomniałam o tej sprawie, wszystko działo się jakieś 7-8 lat temu, ale brat powiedział, że ten człowiek chce teraz wszystkich pozabijać, to możliwe, że mnie też. Po tym półroczu myślę, że może to być dobre rozwiązanie, przynajmniej skończą się wszystkie moje problemy:)

0 komentarze:

Prześlij komentarz